Panie i panowie, przedstawiam pierwszą część cyklu moich wspomnień z roku 2013.  To historia, piękna historia naszej wspólnej, rodzinnej drogi prowadzącej do Prowansji, razem z różnymi historiami i pobocznymi wątkami, stanowiącymi swoisty krajobraz podczas przemierzania tej drogi. Tytuł wziął się z piosenki Michela Fugaina „Une belle historie”, która leciała w radiu prawie tak często, jak wsiadaliśmy do samochodu, by wznosić się i opadać na serpentynach francuskich dróg. Pozwólcie, że zabiorę was w podróż w przeszłość – tę piękną, niezapomnianą, polską-francusko-kudłatą historię…

„To piękna historia”

DSC_0764-1

  • Wierzysz w cuda?

  • Nie wiem, co powiedzieć…

  • Rozumiesz, nie chodzi mi o jakieś wielkie, tylko o te małe, najmniejsze, jakby to nazwać: przypadki.

  • Są przypadki bardziej i mniej przypadkowe…

  • …czasem zupełnie zmieniają komuś życie…

  • …no ale żeby od razu je nazywać cudami? Jakoś tak…

  • Wiesz, myślę, że żyję właśnie dzięki takim cudom.

Otwieram drzwi do domu, od razu skacze na mnie kila rudych smoków. Idąc w kierunku dużego lustra, mam wrażenie, jakbym jednocześnie wchodził i wychodził.

Unoszący się w powietrzu zapach prowadzi do kuchni.

  • Mamo, a ty co sądzisz o cudach? Mamo?…

Brzęk tłuczonych talerzy.

Mikołaj Wyrzykowski

Wspomnienia francuskie 2013

Posłuchajcie tej melodii Michel Fugain „Une belle histoire” (live officiel) – Archive INA -link