Francja
„C’est une belle historie”cz.10 – Zielony, czerwony, różowy
Jak zjawa snuję się wieczór po St. Cyr. Dwa światełka- zielone i czerwone- doskonale zespolone z ciemnością mrugają do siebie ze starego i nowego portu. Delikatny jest wieczór na morskiej promenadzie, delikatny i cichy, choć między ciszą a dźwiękiem nie przebiega tu żadna granica.