Mikołaj Wyrzykowski
Sytuacje coperniconowe
Czasem lubię usiąść gdzieś na Starym Rynku w Toruniu i obserwować ludzi. Przychodzą skądś, spieszą się za jakimiś sprawami, a ja próbuję odgadnąć, kim właściwie są. Fajna zabawa. Jest parę dni, kiedy nabiera ona zupełnie nowego wymiaru.