La Route, ou l’Esprit de la Nature

A l’époque où toute expérience actuelle est remplacée par celle virtuelle, a-t-on toujours besoin des villes, des routes et des forêts ? Nous vivons dans des espaces définis et chiffrés qui, en fin de compte, n’existent plus. Après avoir aménagé des structures artificielles pour le bien économique de la société, nous nous y sommes enfermés pour nous déplacer d’un lieu clos à un autre. Le trajet, c’est-à-dire le dehors, est devenu sans importance – banalisé, écarté, oublié.  Le plus pratique serait de ne plus se déplacer ou de programmer et contrôler à l’avance tout déplacement. Dans cette structure chiffrée où tout et rien à la fois semble être donné à lire, n’assistons-nous pas à une disparition de l’esprit ?

(więcej…)

Na dzikiej drodze

Jeszcze tego samego ranka nie spodziewałem się, że wyjadę. Szczerze mówiąc, nie chciałem: pogoda się popsuła, padało, a poza tym było strasznie zimno jak na środek wakacji. Zdecydowanie zły czas na jeżdżenie stopem i biwakowanie na dziko. Tak, zdecydowanie zły. Dlatego w końcu wyjechaliśmy.

(więcej…)

06.09.2015 Niedziela 36/2015 „Szlakiem św. Jakuba” (10) Doświadczyć życia

Są różne szlaki, spośród których wybrałem właśnie szlak św. Jakuba. Podążam za symbolem muszli wymalowanym na drzewach, słupach i murach. Czasem jednak przychodzą chwile zwątpienia, kiedy zadaję sobie pytania: czy warto? Czy oddaję swój czas w dobre ręce? Dlaczego przekroczyłem próg domu? I co sprawia, że idę dalej? Dziś ogarnęło Czytaj dalej…

16.08.2015 Niedziela 33/2015 „Szlakiem św. Jakuba” (7) Doświadczenie Boga

Zbliża się południe, gdy opuszczamy Szafarnię. Zostawiamy za plecami zieleń ogrodu i białe ściany Ośrodka Chopinowskiego, jesteśmy wypoczęci i gotowi do drogi. Możemy iść dalej, aż do samego Santiago de Compostela. Piaszczysty szlak prowadzi nas przez pola. Mijamy ludzi pracujących w swoich ogrodach, obok nas przejeżdża traktor wiozący siano. Krowy Czytaj dalej…

09.08.2015 Niedziela 32/2015 „Szlakiem św. Jakuba” (6) Podróż inspiracji

” Co kilka kilometrów robimy przystanki: potrzebne, aby mieć siłę dotrzeć do Szafarni, a jednocześnie niezbyt długie, aby nogi nie odzwyczaiły się od drogi. Ludzie, których czasem mijamy, sprawiają wrażenie, jakby zastanawiali się: dokąd oni idą? Po co? Docieramy do miejscowości Płonne, która jest pierwowzorem Krępy opisanej w „Nocach i Czytaj dalej…

02.08.2015 Niedziela 31/2015 „Szlakiem św. Jakuba” (5) Nadal w drodze

„Krople deszczu zaczynają spadać z nieba. Zrobiło się pochmurno, wiatr stał się chłodniejszy. Deszcz jest przyjemny, orzeźwia nas po długim marszu, po chwili jednak ustaje. Chmury nadal gromadzą się na niebie. Dochodzimy do płotu, który uniemożliwia dalszą drogę. Źle poszliśmy – stwierdzam. Niemożliwe. Nie mieliśmy gdzie się pomylić. Analizujemy przewodnik Czytaj dalej…

23.07.2015 Niedziela 30/2015 „Szlakiem św. Jakuba” (4) Kierując się muszlą

 ” Obok zamku w Kurzętniku nie mogliśmy przejść obojętnie, jednak zajął nam on zbyt wiele czasu. Jestem zaniepokojony. Pogoda dopisuje, ale czeka nas dziś długa droga. Będziemy musieli przyspieszyć kroku. Wychodzimy z Kurzętnika, droga prowadzi przez pola. To na pewno tędy? – pytam kolegów. Nie mam pojęcia. Nie widziałem żadnego Czytaj dalej…

16.07.2015 Niedziela 29/2015 „Szlakiem św. Jakuba” (3) Wiara i kultura

” Idę dalej, coraz bardziej zagłębiając się w siebie. Po kilku kolejnych postojach dochodzimy do drewnianego mostku prowadzącego przez jezioro w Radomnie. Wiąże się z tym miejscem pewna legenda: w czasach napoleońskich żołnierze francuscy zostali tutaj podobno otoczeni przez wojska pruskie. Nie mając szans w walce, postanowili uciec, pokonując wpław Czytaj dalej…