„Najlepszy” film Tofifest 2017

Jerzy Górski – postać wybitna, człowiek, który był na samym dnie, ale zdołał się odbić i dostać na szczyt. Jego życiorys jest gotowym scenariuszem filmowym, choć w Polsce mało kto o nim słyszał. Wszystko zmienia się za sprawą filmu „Najlepszy”

(więcej…)

„Twój Vincent” – film jak malowany (Tofifest 2017)

Nikt o życiu artysty nie opowie lepiej niż jego własne dzieła. Z takiego założenia najwyraźniej musieli wyjść twórcy filmu „Twój Vincent”, z jednej strony traktując to zdanie bardzo dosłownie – opowiadając historię malarza przy pomocy jego własnych obrazów, w którym bohaterami są postacie uwiecznione przez van Gogha w jego dziełach, z drugiej zaś strony zupełnie odrzucili takie myślenie, bowiem w filmie to nie obrazy są najważniejsze, a historia artysty-człowieka. To na odkrywaniu  jego ludzkiej strony skupia się cała historia.

(więcej…)

Dobre „Party”/ wybieraj filmy jak koneser

Program Festiwalu – ponad 150 filmów, w tym może 5 tytułów, o których już wcześniej słyszałeś. W zasadzie to mogłoby wystarczyć, by w momencie przeglądania złapać się za głowę, załamać, zamknąć program i zrezygnować z jakiegokolwiek obcowania ze sztuką. Mógłbym też przygotować się, przeczytać opis, recenzje każdego z filmów i wybrać te kilka, które na pewno chciałbym zobaczyć. No mógłbym, ale czy warto?

(więcej…)

Parę słów o Tofifest 2017

Właśnie dziś rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest, czyli tydzień niepokornego kina w Toruniu. Zawsze był to dla mnie czas ogromnych inspiracji, swego rodzaju szalona podróż kinematograficzna, którą wspominałem jeszcze długo po ostatnim dniu festiwalu, również na blogu – relacja będzie również w tym roku!

(więcej…)

Anioły, które spijają wino

Opróżniamy kieliszki i Pascal ponownie je napełnia, tym razem perlistym blanc ze szczepu chardonnay, który jest wyżej postawiony niż aligote. Następnie nasz vigneron wsadza nos do kieliszka, wyciąga, kręci winem, które w ten sposób się napowietrza i staje się bogatsze w aromaty i znów wącha, przez cały ten czas obserwując Cristine, która wykonuje te same, jakby rytualne ruchy.

(więcej…)

Wielkanocna Prowansja

Nieustannie dziwię się, jak bardzo kuchnia związana jest z naszymi emocjami: świadczy o gustach, a czasem nawet poglądach na świat; przywołuje wspomnienia z przeszłości i sama w sobie wiele mówi o podejściu do życia. Niekiedy jeden przepis potrafi zawierać w sobie mnóstwo przeżyć, wydarzeń, kolorów, zapachów – kuchnia zamyka w sobie pewien czas. Odkryłem właśnie przepis na słodki, prowansalski wypiek, który od teraz zawsze będzie mnie przenosił do świąt Wielkiej Nocy.

(więcej…)

Fritz&Schmitt – Alzacja w butelce wina

Erckmann-Chatrian napisał w dziewiętnastym wieku powieść opisującą losy niejakiego Fritza Kobusa. Jest to posiadający pokaźny spadek po ojcu młodzieniec, który decyduje się nie pracować: zamiast tego zamierza po prostu korzystać z życia, spędzając wieczory z przyjaciółmi i pijąc dobre wino, które jest oczywiście niezbędne do cieszenia się życiem. Nie ma więc co się dziwić, że Fritz Kobus jest bohaterem Alzacji oraz patronem winnicy, którą odwiedziłem.

(więcej…)

Marylin Monroe. Impresje z wystawy zdjęć.

Do tej pory znałem ikonę Marylin Monroe, lecz nie znałem jej historii. Przyznam się, że chyba nawet nie oglądałem jej w żadnym filmie. Byłem zupełnie zielony i zdaje mi się, że nadal taki jestem. Wybrałem się jednak ostatnio na wystawę jej fotografii w Hotel de Caumont w Aix: nie mogę powiedzieć, że poznałem Marylin Monroe, ale mam kilka wrażeń, którymi chciałbym się z Wami podzielić.

(więcej…)

Zimowy obiad po angielsku

Kuchnia angielska jednak istnieje. Bubble&Squeak to tradycyjne danie angielskie, serwowane w barach, szkolnych stołówkach i wszędzie, gdzie tylko się da. Idealne na angielską pogodę. Przygotowuje się je z resztek z poprzedniego dnia: ziemniaków, cebuli, kapusty i mięsa. Już sama nazwa jest pociągająca: podobno oddaje dźwięki trawiącego żołądka. Bubble&Squeak, brzmi super, co nie?

(więcej…)

Gorąca czekolada, ogień w kominku i opowieści

Czy jest coś lepszego niż kubek gorącej czekolady w zimowe popołudnie, kiedy wracasz do domu z chłodnego i wietrznego świata, aby ogrzać się przed kominkiem? Czas naprawdę powinien być wtedy odmierzany takimi kubkami: a ja właśnie odkryłem przepis na gorącą czekoladę, którym jestem absolutnie zachwycony i którym zaraz się z Wami podzielę. Oczywiście nie zabraknie również ognia w kominku, a przede wszystkim opowieści.

(więcej…)