Mikołaj Wyrzykowski
Dzień z życia przechodnia – "Wandering in London" cz.2
Rano wsiadam do metra. Zajmuję miejsce i tak jak reszta pasażerów rozkładam gazetę. Na kolejnych przystankach słychać tylko szelest przewracanych stron. Niektórzy patrzą się w przestrzeń, inni słuchają muzyki, ktoś rozmawia przez telefon. Minęła już poranna godzina szczytu, więc siedzimy spokojnie. Czekamy. Czerpie satysfakcje z tego, że mogę poczuć się jak prawdziwy Londyńczyk, podnosząc głowę znad gazety, gdy zatrzymujemy się na którejś ze stacji. Po chwili powracam do lektury i jakby było to coś, co robię codziennie, zmierzam do centrum Londynu. Tak właśnie rozpoczyna się moja podróż.
(więcej…)